Gawciu trzymaj się!!!
Nieprawdopodobnego pecha ma jeden z naszych bramkarzy.Mowa o Kubie Gawliku. W ostatnią środę wznowił treningi po 2 miesiącach przerwy,spowodowanej kontuzją stawu skokowego,której nabawił się na treningu w kwietniu. Wczoraj dla przetarcia zagrał w lidze okręgowej w meczu z Jodłą Jedlnia i............złamał palca u nogi.Jak się okazuje noga ponownie jest w gipsie. Pech nie opuszcza naszego bramkarza.Miejmy nadzieje,że po tej rundzie i wyleczeniu ran wróci do Nas mocniejszy i powalczy na równi o pierwszy skład na nowy sezon w Ekstra Lidze. Kuba wracaj do zdrowia,bądź twardy, to co Cię nie zabije na pewno wzmocni