Pierwszy punkt przy N9

Pierwszy punkt przy N9

Pierwszy punkt w obecnych rozgrywkach zdobyli podopieczni Marcina Krzoska na boisku w Radomiu remisując z Polonią Warszawa. To było ciekawe widowisko,które mogło się zakończyć każdym wynikiem,zarówno na korzyść Broniarzy jak również na korzyść Warszawian.

Początek znakomicie sie dla Nas ułożył bo w 3 minucie w polu karnym został sfaulowany Kacper Gregorczyk i sędzia bez zastanowienia wskazał na punkt karny. Kamil Kumoch na raty bo na raty ale pokonał golkipera gości, pierwszy strzał obronił bramkarz,ale przy dobitce nie miał już szans.Zaczęło się pieknie ,ale długo nie trwało.W 14 minucie pierwsza akcja Polonii,SZKOLNY błąd w ustawieniu naszej obrony i goście wyrównują. Po stracie bramki przez pięć minut,nie ma nas na boisku.Chaos,panika,zamieszanie,nikt nie wie o co chodzi na boisku.Od 19 do 30 minuty osiagamy przewagę stwarzając raz po raz zagrożenie pod bramką Polonii.Niestety nic nie wpada do siatki,ZNOWU nic nie chce wpaść.Próbuja strzałów z dystansu Żurek,Gregorczyk ,Stańczyk po którego uderzeniu i pechowej interwencji bramkarza piłka odbija się od słupka.Dwa razy zakotłowało się bardzo mocno na piątym metrze,ale nic nie wepchnęliśmy.Stanczyk przegrywa i pojedynek 1x1 z bramkarzem. Polonia dopiero w 30 minucie odpowiedziała,znowu błąd w obronie i zawodnik Czarnych Koszul na 16 metrze oddaje dobry strzał ale Dominik Kędzierski pewnie go wyłapuje.

Druga połowa to na otwarcie indywidualną akcją popisuje się Wiktor Żurek,ale zostaje zatrzymany przez obrońców.Mogło sie coś z tego urodzic ale zabrakło dobrej a przede wszystkim szybszej decyzji Wiktora. Później niemal przez całą połowę optyczną przewagę posiada Polonia,stwarzając bardzo dużo sytuacji pod nasza bramką. Ale dziś trafili na świetną dyspozycję naszego bramkarza.Kilkukrotnie w sytuacjach wręcz beznadziejnych Dominik wychodzi obronną reką walnie przyczyniając się do zdobycia tego punktu,ma również szczęście bo parę razy ogromny "kocioł" był na naszym polu bramkowym.My natomiast mamy przez całą połowę tylko dwie szanse ale Kumoch przegrywa pojedynek 1x1 z bramkarzem i Żurek oddaje strzał ale w środek bramki.Dowozimy remis do końca,to pierwszy punkt u siebie i to jest najwazniejsze. Ale gra obronna całego naszego zespołu dziś wyglądała słabo , nie bylismy agresywni wystarczająco,bo każde "przebitki" spadały pod nogi rywala, z czego rodziły się akcje Polonii, na szczęście ten gośc co stał w bramce w siwej bluzie zaczarował " wrota" i mamy to co mamy.

http://bronradom2000.futbolowo.pl/game/259847/bron-radom-vs-polonia-warszawa

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości